Infekcje a PCOS – czy Helicobacter pylori i pasożyty mogą blokować Twoją remisję?

Znasz to uczucie, kiedy robisz wszystko „jak trzeba”, a mimo to… Twoje hormony wciąż wariują?
PCOS nie odpuszcza, mimo że już zmieniłaś dietę, suplementację, więcej śpisz i próbujesz wreszcie mniej się stresować?
Powiem Ci coś, co potrafi wywrócić cały plan zdrowienia do góry nogami (ale też… dać wreszcie odpowiedź).
👉 Ukryte infekcje mogą być tym brakującym puzzlem, którego nie widzisz – a który blokuje Twoją drogę do remisji PCOS.
„Ale co to ma wspólnego z hormonami?”
Okazuje się – bardzo dużo.
🔸 Przewlekłe infekcje powodują niedobory kluczowych składników odżywczych: żelaza, witaminy B12, folianów, cynku – czyli tych, które są niezbędne dla równowagi hormonalnej i uregulowania cyklu miesiączkowego.
🔸 Obciążają jelita i układ odpornościowy, nasilając stany zapalne i dysbiozę, które są częścią układanki PCOS.
🔸 Mogą utrudniać zajście w ciążę i zwiększać ryzyko poronień.
🔸 Wpływają na rozwój insulinooporności – a ta dotyczy aż 70–80% kobiet z PCOS.
🔸 Zaburzają metabolizm estrogenu i progesteronu, a także mogą przestawiać oś HPA (podwzgórze – przysadka – nadnercza), co pogłębia objawy zespołu policystycznych jajników.
Pasożyty – ukryta przyczyna problemów z PCOS?
Pasożyty nie muszą dawać ostrych objawów. Mogą przez lata „cicho” podkradać składniki odżywcze, obciążać jelita i prowadzić do przewlekłego stanu zapalnego – czyli dokładnie tego, co utrudnia remisję PCOS.
Najczęstsze objawy infekcji pasożytniczej:
- trądzik, zmiany skórne,
- bóle brzucha, wzdęcia, refluks,
- obfite miesiączki, niepłodność,
- senność po posiłku, chroniczne zmęczenie,
- problemy z wypróżnianiem (IBS, zaparcia, biegunki),
- niedobory żelaza, cynku, witamin z grupy B,
- anemia,
- SIBO,
- trudności z redukcją masy ciała (lub nieprzybieranie na wadze mimo apetytu).
👉 Jeśli masz PCOS i mimo wszystko „nie idzie” – warto sprawdzić, czy to nie infekcja pasożytnicza sabotuje Twoje działania.
Helicobacter pylori – wpływ na hormony i układ pokarmowy
Helicobacter pylori to bakteria, która kolonizuje żołądek, powodując przewlekły stan zapalny i pogarszając wchłanianie kluczowych mikroskładników. A bez nich – nie ma szans na równowagę hormonalną.
Objawy infekcji Helicobacter pylori:
- odbijanie, nudności, brak apetytu,
- wzdęcia, zaparcia, wrzody,
- trądzik różowaty,
- bóle głowy,
- stan zapalny żołądka,
- niedobory żelaza i B12,
- insulinooporność i zaburzenia gospodarki cukrowej.
👉 PCOS i Helicobacter pylori to połączenie, które warto wykluczyć – szczególnie jeśli masz zaburzenia trawienia, anemię i trudności z zajściem w ciążę.
Jakie badania mogą wskazywać na infekcje?
Nie zawsze potrzebujesz zaawansowanej diagnostyki. Już podstawowe badania mogą dać wskazówki:
- eozynofile > 3,5% – podejrzenie infekcji pasożytniczej,
- obniżone leukocyty – możliwa infekcja przewlekła,
- ferrytyna < 40 ng/ml– niedobór żelaza,
- B12 < 600 pg/ml - niedobór witaminy B12,
- CRP lub OB podwyższone – stan zapalny,
- cholesterol <170 lub >250,
- GGTP <10 lub >25.
Nagranie webinaru: "Najczęstsze infekcje w PCOS"
📼 To nie jest kolejny darmowy live z ogólnikami. To nagranie webinaru z konkretami, w którym tłumaczę:
- jak infekcje wpływają na PCOS, insulinooporność i płodność,
- które objawy powinny Cię zaniepokoić,
- jakie badania warto zrobić – i na co zwrócić uwagę w wynikach,
- jak wspierać organizm przy infekcjach Helicobacter pylori i wirusach (EBV i CMV).
📥 Dostęp do nagrania możesz wykupić od razu i obejrzeć w dogodnym dla Ciebie czasie. Kliknij i sprawdź szczegóły.
Potrzebujesz kompleksowego podejścia do PCOS?
🎯 Jeśli czujesz, że to czas na realną zmianę, a nie tylko doraźne łagodzenie objawów – zapraszam Cię do mojego kursu online:
👉 Pożegnaj PCOS skutecznie – krok po kroku przeprowadzam Cię przez:
- analizę przyczyn problemów,
- strategię poprawy trawienia, metabolizmu odżywienia organizmu,
- przywracanie równowagi hormonalnej,
- i realne, codzienne działania, które działają długofalowo. Kliknij i dowiedz się więcej o kursie.
